__________
~ Harry ~
Leżę w tym durnym łóżku sam. Chciałbym, by on był tutaj teraz ze mną. Przytulał mnie i szeptał do ucha. Chciałbym móc go dotknąć, przyspieszyć jego bicie serca. Chciałbym zrobić to z nim tej nocy! Louis, proszę bądźmy teraz razem. Zrób ten pierwszy krok. Jesteś starszy, a ja boję się twojego odrzucenia. Ja na pewno cię nie odrzucę. Bądź tu ze mną. Nie mogę przestać myśleć o tobie. Hipnotyzujesz mnie, Tomlinson.
Nagle dzwoni telefon. Połączenie "Louis Tomlinson" , moja reakcja : OMG, czy ja śnię?! Odbieram.
- Halo?
- Witaj Harry, tutaj Tomlinson.
- Tak, wiem.
- Czy zechciałby pan wpaść do mnie, napić się odrobinę Johniego Walkera?
- Z największą przyjemnością, panie Tomlinson.
- Proszę przyjechać pod adres, który wyślę panu sms-em.
- Oczywiście, do zobaczenia Louis.
- Do zobaczenia.
~ Louis ~
Uff, udało się. Jestem na drodze do sukcesu, zgodził się! Co za szczęście! Przygotowałem sypialnie i wszystko, co było potrzebne do dzisiejszej psoty. Boże Harry, tylko się zgódź! Dzwonek do drzwi. Ale szybko dojechał. Pędzę je otworzyć, w progu widzę Harrego, znowu ze swoim pięknym uśmiechem. Tym razem jego włosy owinięte są w czarną bandamkę, przez co czoło odkryte jest od brązowych loków.
- Cześć, Louis.
Uśmiechnął się. Wskazałem zapraszająco ręką i poprowadziłem do kuchni. Najpierw pokazałem mu wszystkie pokoje, na koniec dotarliśmy do sypialni.
- To tutaj się jutro obudzisz, jeżeli zgodzisz się na moją propozycję.
- Propozycję? Jaką?
~ Harry ~
Louis, twój głos tak mnie podnieca! Już nie mogę wytrzymać! Jeszcze ta pokusa w twoim głosie. Tak bardzo tego chcę. Tu i teraz Louis! Zróbmy to. Mam nadzieję, że myślisz o tym samym co ja.
________
KOMENTUJCIE, TO NA PRAWDĘ WAŻNE. ;*
Przez ten rozdział cały czas się uśmiecham (: <3
OdpowiedzUsuńOMG, dobrze że jest już następny rozdział bo inaczej by mnie chyba szlag trafił xD
OdpowiedzUsuńahahaha boże <3
OdpowiedzUsuń